Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eRd
MNIEJSZA CIOTA :P
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarżysko-Kamienna
|
Wysłany: Środa 14:57, 06 Gru 2006 Temat postu: Pan W. :) |
|
|
Pewnie znacie wspaniałego pana od WFu mgr W., który w zeszłym roku miał z nami salę, a w tym mam z nim siłownię a kto nie zna niech żałuje, podpowiem tylko, że jest przeTypem Kto zapamięta jakiś dobry tekst zasłyszany na zajęciach, może dopisać w tym wątku
Cytaty z tego semestru jakie pamiętam:
- przy atlasie na korytarzu:
"już jakaś ku*** podpier**lila śrubki" po czym, "przepraszam panów, ale inaczej tego nazwać nie mogę"
- komentarz apropos blondynek dość mocno utlenionych, których jak wywnioskowałem P. Andrzej nie preferuje:
"no i wylegują się te paździerze na marmurach"(jak sądzę chodzi o te w głównym korytarzu wydziału leśnego), było coś jeszcze o tym, że nie ustępują miejsca starszym osobom w autobusach
kolejną ciekawostką są różnorakie karteczki porozklejane w siłowni, jedna z nich była treści:
"co za czarnuch ćwiczył z brudnymi łapami i dotykał parapetu"
w zeszłym roku było coś o bambusach, ale tego już niestety nie pamiętam
Ubaw jest niesamowity na każdym WFie, czasami występują również tzw lekcje wychowawcze, kiedy to dowiadujemy się jak zachowuje się kulturalny człowiek, np że nie możemy się mijać z pracodawcą w drzwiach
Jeden z ćwiczących zwraca się do nauczyciela WFu:
- Szefie...
- Szef to jest na budowie, ja mogę być dla Pana co najwyżej magistrem
Wyróżnieniem jest to, że jeśli ktoś zapomni obuwia na zmianę może ćwiczyć w skarpetkach
O robotnikach remontujących podziemie można powiedzieć np tak: "piep..one brudasy" - ponieważ dzięki nim jest zapylony korytarz (jak to przy remoncie bywa )
Można długo opowiadać...
... ale co elektronika wskazuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
niute
"Globalnaja Sputnikowaja Sistiema"
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Apostolska
|
Wysłany: Środa 19:14, 06 Gru 2006 Temat postu: Elektryka nawala czasami... |
|
|
Na przedostatnich zajeciach mgr.W. brawurowo powstrzymał bardzo niebezpieczne zjawisko "spełzywania" kolejnych śmiałków z elektrycznej, elektro-mechanicznej, czy tez elektronicznej bieżni SUPER XT GTX 800 serii Elegant .. otóż rzucił sie chyżo w stronę wtyczki (ew.kontaktu) widząc jedynie kątem swego błyskotliwego oka, jak z ogromnym hukiem, podczas rutynowego biegu (na 2 km sprintem w czasie ponizej 2,5 min - takie normy unijne) nasz młodszy kolega, wypadając wczesniej z zabezpieczenia (tzw.szelek), o mały włos nie poturbowal pozostalych prężnie ćwiczących panów. wystarczyla sekunda i mr.W panowal nad wszystkim. (choc świadkowie twierdzą ze "napęd ciągle działał"). Niezwłocznie powiadomił odpowiednie organy, ktore powiadomily dalsze narządy co jest nie tak, po czym synapsy przekazaly informacje ze jednak "Pan Czesiek nic tu nie poradzi" i "ze trzeba dzwonic po serwis..." tak wiec jesli ktos liczyl na krotki bieg na maszynie o wartosci rynkowej minimum Theo 010b, musi poczekac do czasu usunięcia usterki.. podobno z dołu "iskry szły" ..
Wypada w tym miejscu nadmienic, ze GTX 800 znakomicie sprawdza sie w trudnych warunkach jako niezastąpiona podpórka pod nogi .. jesli ktos ma ochote na pare serii "brzuszków" ..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KubaC
Administrator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Środa 19:46, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
pana W. poznałem tylko 2 razy, bo jakoś wolałem pływać niż biegać, ale... dał się poznać jako bardzo ciekawy człowiek.
Pierwsze co od niego usłyszałem to: "Do widzenia. Widzimy się za tydzień o 9, a nie o 9:03. Co do stroju to koledzy panu powiedzą..."
Na kolejne zajęcia nie dotarłem, bo były gdzieś na jakimś boisku... ale może i dobrze, bo temperatury były dość niskie poprzedniej jesieni jeśli ktoś pamięta. Na kolejne znowu nie udało mi się dotrzeć. Przyszły 4 zajęcia w roku akademickim 2005/2006 i pamiętam jak dziś, wstałem raniutko co by się na WF nie spóźnić. Uprzedzony przez kolegów co do wymaganego stroju i obuwia, spakowałem potrzebne rzeczy do plecaka i popędziłem na autobus. Jak ja tego żałowałem...
"Panowie! Wy nie ćwiczycie dla mnie tylko dla siebie!" z charakterystycznym tonem dla pana W. "Kilogramowe? Takimi to panienki ćwiczą." rozgrzewka była dość intensywna. Później zapoznanie ze sprzętem w siłowni. Trwało dość długo, ale jakie rzeczowe teraz już wiem co do czego służy. i wiem, że "Panowie! ćwiczyć a nie pogaduszki sobie urządzać. Przechodzimy!"
Na reszcie zajęć się nie pojawiłem, bo zmieniłem dyscyplinę sportu... może źle zrobiłem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eRd
MNIEJSZA CIOTA :P
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarżysko-Kamienna
|
Wysłany: Środa 21:24, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Na reszcie zajęć się nie pojawiłem, bo zmieniłem dyscyplinę sportu... może źle zrobiłem... |
myślę, że to duży błąd tyle emocji i humoru tylko na WFie się pojawia, ale masz rację co do tych ciężarków, rozgrzewka z nimi potrafi doprowadzić do delikatnych palpitacji serca co ciekawe gość ważący ze dwa razy tyle co ja ma ciężarki lżejsze ode mnie, ponieważ jest z pierwszego roku nie wspomnę o koledze Dejmienie, któremu to ostały się jedynie trzykilówki, oj męczył się chłopaczyna
kolejny dowcip:
- dlaczego tu tak śmierdzi - pyta uczeń
- bo się kur.. nie myją - odpowiada belfer
takie chwile są bezcenne, będzie co dzieciom opowiadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niute
"Globalnaja Sputnikowaja Sistiema"
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Apostolska
|
Wysłany: Środa 21:34, 06 Gru 2006 Temat postu: bład po stokroć! |
|
|
Ja to myśle ze kolega okroił sobie nieświadomie przyjemnosc ze studiowania na 2gim roku conajmniej o połowe jak nie o 59%. Super jest przychodzic na wuef przed czasem i czuc to napięcie wiszące w powietrzu i pot kolegow z poprzedniej zmiany (choc to moze najmniej).. w kazdym razie przypominam
- "30 minut, trzy razy w tygodniu Panowie, tętno 190 Panowie, to wtedy jest wysilek i mozna powiedziec ze sie cos dla swojego zdrowia robi"... Słowa Mędrca!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badyl
DZIAŁACZ :D
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czwartek 7:36, 07 Gru 2006 Temat postu: Re: Pan W. :) |
|
|
eRd napisał: | kolejną ciekawostką są różnorakie karteczki porozklejane w siłowni |
Taaa...ostatnio cwiczac na atlasie zauwazylem taka jedna przyklejona na lustrze z tekstem: "Brawo, chodzimy po scianach Panowie" (prawdopodobnie chodzilo o to, ze pomimo jego wyraznego sprzeciwu opieramy sie o "swiezo" wymalowane niebieskie sciany)
a tak na marginesie niute myslalem ze wg Pana W. to tetno 190 osiagaja tylko ci z "hodowli"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eRd
MNIEJSZA CIOTA :P
Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skarżysko-Kamienna
|
Wysłany: Czwartek 19:23, 07 Gru 2006 Temat postu: Re: Pan W. :) |
|
|
badyl napisał: | a tak na marginesie niute myslalem ze wg Pana W. to tetno 190 osiagaja tylko ci z "hodowli" |
racja to tylko tzw. "hodowla", jeśli chodzi o nas, czyli "szczypiorków" wpominał o regule "3 razy w tygodniu, po pół godziny ćwiczeń i trzymanie tętna na poziomie 130 uderzeń" (130 to ja może mam, ale jak sobie przez 2 pomnożę )
co i tak nie zmienia faktu, że następnym razem się przygotuję i to ja wymyślę takie ćwiczenie, że dostanę tzw. pół WFu choć stanowczo wolałbym pół litra
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badyl
DZIAŁACZ :D
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Czwartek 22:47, 07 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Ponoc do jego ulubionych cwiczen naleza jakies "salamandry" i "boczki", trzeba by sprobowac pół wuefu to jest juz cos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niute
"Globalnaja Sputnikowaja Sistiema"
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Apostolska
|
Wysłany: Piątek 22:52, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Salamandry tja? czyli stajesz nieruchomo, wstrzymujesz oddech i zmieniasz kolor z naturalnego przez różowy, czerwony i fioletowy na cholernie purpurowy? niezle, ciekawe ile osob to powtorzy .. apropos gadów, to byla juz próba z krokodylkiem.. kolegi Cina, .. ale mgr.W najwyrazniej nie docenił jego starań.. a szkoda sam nie wiedzialem ze tak potrafie co do tętna czy pulsu, to : "Przy 190 Panowie, to sportowcy sie wysilają, ale oni to potem.. wiecie, .. inwalidzi Panowie" ... zamknąć siłke? naaah, za fajnie tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badyl
DZIAŁACZ :D
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sobota 11:17, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba pomyliles salamandre z kameleonem Apropos krokodylka to do dzis jestem pod wrazeniem. Z takim przejeciem probowalem powtorzyc to co pokazal Czapa ze prawie sie kolanem znokautowalem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niute
"Globalnaja Sputnikowaja Sistiema"
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Apostolska
|
Wysłany: Sobota 14:03, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zapominaj skad jest pomyslodawca cwiczenia .. tzn. miej na uwadze jego wytrzymałość coz mozna dodac, ten krokodylek to potrafi doj**ać kto nie probowal, niech przyjdzie na wuef, pewnie ta koncepcja pojawi sie nieraz jest przaśna!! ja proponowalbym to zrobic na jednej ręce.. frajda niewymiernie większa .. a i połamać sie łatwiej a o to przeciez chodzi . w warunkach domowych moze okazac sie zabójczy... krokodylek ofcoz..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badyl
DZIAŁACZ :D
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Wtorek 14:12, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Kurcze dzisiaj nie było krokodylka Tym razem atmosfera iście świąteczna... Pełno jakichś gałązek, ozdób choinkowych,a DJ W. zapodawał kawałki w stylu "Snow is fallin' " czy "Jingle bells" Trzeba się brać za odrabianie zaległości. W zeszłym roku o tej porze na siłowni można było znaleźć ogłoszenie:
"Osoby należące do sekcji kulturystycznej, które mają jakieś nieobecności a nie reprezentowaly uczelni na zawodach kulturystycznych, NIE MAJĄ możliwości odrobienia zaleglych zajeć.
Wesołych świąt.
A.W."
I chodź tu człowieku na AZS...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dejmien
MNIEJSZA CIOTA :P
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk ;-]
|
Wysłany: Piątek 23:11, 15 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Śmiejecie się, a ja uważam "pana W." za bardzo dobrego trenera... Przynajmniej człowiek czuje ,że żyje Szkoda tylko, że nie lubi piłki nożnej. Ocena końcowa: tzw "ponad dobry"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
badyl
DZIAŁACZ :D
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: Sobota 17:37, 16 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Dejmien napisał: | Przynajmniej człowiek czuje ,że żyje |
Oj czuje i to doslownie (nie tylko w przenosni ).
Rzeczywiscie trenerem jest dobrym, potrafi trzymac dyscypline. Mowia, ze jak uzyje gwizdka to taka cisza nastepuje, ze slychac przelatujaca muche. I ma u mnie duzego plusa bo tez nie lubie pilki noznej (conajwyzej ogladam w TV )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
niute
"Globalnaja Sputnikowaja Sistiema"
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica Apostolska
|
Wysłany: Niedziela 19:44, 17 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Gwizdek co robi!?!? cisze wprowadza?!?! ja to bym powiedzial ze na dzwiek jego gwizdka leukocyty w żyłach staja czlowiekowi w bezruchu.. pluca przestaja pompowac tlen, serce jednak przyspiesza .. co owocuje zaburzeniami w funkcjonowaniu mózgu, problemami z wymową, pomrocznością jasną i krótkotrwałą utratą pamięci ... ogolnie jest słodko na wuefie .. ale .. kiedy ostatni raz Mr.W użyl tego narzedzia Zniszczenia? ja nie pamietam... nagrabia za to doniosłymi komendami "Przerywamy ćwiczenia Panowie ..." .. no ale potem to juz tylko 5 serii brzuszkow,grzbietów i pompeczek i do domku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|